3 marca 2016

Dotyk



"Dotyk" jest jedną z niewielu powieści poświęconych medycynie. Niby nie trudno jest znaleźć tytuł nawiązujący do chorób czy niepełnosprawności i najczęściej są to dramaty, ale książek skupiających się konkretnie na zawodach medycznych ukazujących życie lekarzy i pielęgniarek, a także codzienności na oddziałach szpitalnych naprawdę nie ma zbyt wiele. Odwrotnie jest z tematyką prawniczą, która osobiście najczęściej mnie nudzi i najzwyczajniej w świecie już mi się opatrzyła. Dlatego też tą powieść przeczytałam mając spore oczekiwania i choć nie spełniły się one w 100% to mimo wszystko uważam, że jest lepsza niż większość jej podobnych.
Nie mogę w tym miejscu nie wspomnieć o autorze, którego nie znałam z nazwiska, ale po przeczytaniu notki o nim byłam bardzo zaskoczona, ponieważ okazało się, że bardzo dobrze znam jego twórczość filmową, choć nie miałam o tym pojęcia. Randall Wallace jest bardziej związany ze sztuką filmową niż z literaturą. To scenarzysta, reżyser i autor piosenek. Największym zaskoczeniem jest jednak jego dorobek. Jeśli także uwielbiacie i uważacie za bardzo dobre takie filmy jak Braveheart - Waleczne Serce, Człowiek w żelaznej masce czy Pearl Harbor, to mam nadzieję, że zaskoczę was informacją, że to właśnie Wallace był autorem scenariuszy do tych tytułów!
Dla mnie był to lekki szok z uwagi na to, że nie interesuję się kinem do tego stopnia by dowiadywać się o nazwisko każdego twórcy, którego film oglądam. Właśnie dlatego zabierając się za czytanie trochę niesprawiedliwie oczekiwałam hitu na miarę Oscara i właściwie to już "dobrałam" obsadę do filmu chociaż nic mi nie wiadomo na temat ekranizacji tej książki.
Główną bohaterką jest kobieta, z zawodu chirurg Lara Blair. To bardzo zdolna, ambitna i inteligentna lekarka, z pasją poświęcająca się swojemu zawodowi. Jest właścicielką firmy specjalizującej się w nowoczesnym sprzęcie medycznym. Od pewnego czasu jednak stara się rozgryźć pewien problem dotyczący właśnie swojej działalności.
Po drodze poznaje tajemniczego chirurga, który nie działa już czynnie w swoim zawodzie i nikt nie zna przyczyn jego rezygnacji z wykonywania operacji. To bardzo skryty, a jednocześnie intrygujący mężczyzna, który wyraźnie ukrywa jakiś sekret. Lara postanawia nakłonić go do współpracy, tym bardziej, że nie ma widocznych przeciwwskazań do tego, by nadal pomagał on pacjentom. Jednak kiedy Blair zaczyna zacieśniać ich znajomość na jaw muszą wyjść także jej tajemnice. Widocznym jest, że łączy ich coś więcej niż miłość do medycyny.
Na okładce można przeczytać, że to piękna opowieść o miłości, ale według mnie w jakimś stopniu zawarto tu też trochę intrygi i tego czegoś, co często trzyma w napięciu w przypadku kryminałów. Chociaż z drugiej strony bardzo możliwe, że z uwielbienia do tego gatunku zaczynam się go doszukiwać w każdej książce na jaką trafię:) Na pewno jednak jest tu dużo medycyny, choć bardziej od strony "technicznej". Nie ma przesadnych opisów chorób niczym z encyklopedii, czy przydługich definicji co dla mnie jest plusem. Jeśli jednak oczekujecie akcji rodem z Leśnej Góry, możecie się rozczarować. Dla mnie ta książka przypomina trochę dobry film, w którym proporcje są bardzo dobrze wyważone dzięki czemu kiedy akcji jest trochę mniej nie nudzimy się, ale też i nie mamy wrażenia że ktoś nagle przełączył kanał. Były fragmenty, w których według mnie Lara schodziła trochę na drugi plan, ale nie psuło to całości ani też nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie, jako postać jest to jedna z lepiej ukształtowanych bohaterek o jakich ostatnio czytałam. Obiecanego wątku miłosnego także jest dużo, bo w końcu o tym głównie jest ta książka. Myślę, że autor poradził sobie bardzo dobrze. Fabuła jest spójna, wątki rozwijają się w idealnym tempie, a bohaterowie są prawdziwi i naprawdę łatwo jest wyobrazić sobie kogoś takiego "na żywo". Nie ma nic gorszego niż wydumane, idealne i sztuczne charakterki. Trudno by było polubić powieść, kiedy nie darzy się sympatią głównych bohaterów. Na szczęście tutaj było inaczej i oczywiście, "Dotyk" nie zwalił mnie z nóg, ale też nie mam żadnych negatywnych odczuć i dlatego mogę szczerze polecić tę książkę.

14 komentarzy:

  1. Chyba jeszcze nie spotkałam się z książką o tej tematyce. Na pewno przeczytam – może recenzja mnie nie porwała, ale po prostu z ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, mi akurat recenzja bardzo się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja książkę mogę bardzo polecić! Wciągająca, napisana prostym, ale przystępnym językiem, no i fabuła jest baardzo interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznaję, że miałam okazję czytać jedną pozycję, którą mogłabym podczepić pod medyczny zakres („Lepiej”). Myślę, że i ta lektura mogłaby mi przypaść do gustu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja czytałam i bardzo polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fakt, mało jest powieści o medycynie. Z chęcią przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka o ile ciekawa to nie przypadła mi do gustu

    OdpowiedzUsuń