Profesor Witold Kieżun to człowiek o nazwisku chyba choć dobrze znanym w Polsce. To wybitny człowiek o bogatej, dramatycznej ale i niezwykle inspirującej historii. Jest przedstawicielem Polskiej szkoły Prakseologicznej, żołnierzem Armii Krajowej, uczestnikiem Powstania Warszawskiego, więźniem sowieckich łagrów i pracownikiem naukowym w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, gdzie snuje opowieści o Polsce Wileńskiej, przedwojennej Warszawie okupacji niemieckiej, czasach wojny, o swym życiu po jej zakończeniu, pracy w powojennym Krakowie, nauce na amerykańskich uniwersytetach, misji ONZ w Afryce i powrocie do Polski przez Kanadę. Już ten krótki fragment nie zawierający nawet połowy informacji o jego ciekawym życiu robi wrażenie, ilość miejsc w jakich rozpoczynał swe życie jest zatrważająca, a tych było jeszcze więcej. Witold Kieżun zwiedził spory kawałek świata, by w końcu powrócić do Polski.
Autorem biografii jest Robert Jarocki, dobrze znany w świecie literackim ze swoich wspaniałych książek. Specjalizuje się w niezwykłych rozmowach z równie niezwykłymi osobistościami. Jego rozmówcami są przeważnie osoby o ponadprzeciętnych dokonaniach, niezwykłej inteligencji, posiadające bogatą przeszłość i mnóstwo wspomnień i informacji, jakimi warto dzielić się z młodszymi pokoleniami. Robert Jarocki dotyka różnych tematów, jednak najbardziej skupia się na nauce i polityce, czyli często głównych specjalizacjach "gości", z którymi rozmawia na łamach swych publikacji. Czytając od razu, po zaledwie kilku stronach wyraźnie czuć, że jest to temat bliski jego zainteresowaniom, z którym obcuje na co dzień.
"Magdulka i cały świat" to biografia, ale i moim zdaniem reportaż,przedstawiający nie tylko postać profesora Kieżuna, ale i Polskę. Mnóstwo zawartych w nim zdjęć pozwala dokładniej spojrzeć na historię kraju od zwykłej, ludzkiej strony. Wspomnienia i historie z przeszłości są zarazem obrazkami kraju, dzięki którym poznajemy go bliżej i dowiadujemy się rzeczy, o których niekoniecznie pisze się w historycznym książkach czy w prasie. Sama książka zaczyna się od dzieciństwa profesora, na dworku w Magdulce, jest to dosyć bogata saga rodzinna bo i jego rodzina właśnie taka była, wielopokoleniowa i z niezwykłą historią. Poznajemy także trudne chwile w życiu bohatera, próby łączenia nauki, zdobycia wykształcenia, z pracą i trudną sytuacją w kraju. To obraz człowieka zdeterminowanego, skupionego i rozdartego, a mimo wszystko idącego do przodu mimo przeszkód.
Witold Kieżun swoje lata młodości spędził w Warszawie. Po śmierci swego ojca przeprowadził się tam wraz z matką i właściwie od razu doświadczył trudności. Jego studia pokryły się z czasami wojny, kiedy dołączył do wielu młodych ludzi i walczył za swój kraj. Przypłacił to długimi tułaczkami po sowieckich łagrach, jednak udało mu się ujść z życiem, rozpoczął karierę prawniczą, starał się wybić i zdobyć uznanie, jednak było to trudne mając za plecami wojenną przeszłość. Wyjechał więc za granicę, gdzie od razu doceniono jego wiedzę i inteligencję. Nie była to jego ostatnia podróż, został bowiem wysłany przez ONZ z misją do Afryki. Mimo tylu podróży powrócił do Polski i wciąż działa, wydaje wiele publikacji, książek, artykułów, występuje w mediach i swoim przykładem pokazuje, że chcąc, można osiągnąć bardzo wiele, nawet mając na drodze cały zastęp przeszkód.
"Magdulka i cały świat" to nie tylko zbiór informacji i faktów, ale i wiele emocji, prywatnych historii, anegdot i osobistych przeżyć Witolda Kieżuna. Dzieli się on z nami nie tylko historią swego życia i kraju, ale i pozwala nam wejrzeć w swoje odczucia i spojrzeć na wszystko poniekąd jego oczami, a wszystko wspaniale ubarwia pięknymi krajobrazami i ciekawostkami podróżniczymi.
Autor: Robert Jarocki
Wydawnictwo: Iskry
Liczba stron: 604
Ocena: 5/6
Nie wątpię, że książka ma cechy zachęcającej do czytania - lecz mimo wszystko, zapewne nie skorzystam :)
OdpowiedzUsuńTo wspaniała lektura, która długo nie daje o sobie zapomnieć:)
OdpowiedzUsuń