25 sierpnia 2013

Lekcje Madame Chic

Lekcje Madame Chic. Opowieść o tym, jak z szarej myszki stałam sie ikoną stylu - Jennifer L. Scott     "Lekcje Madame Chic. Opowieść o tym, jak z szarej myszki stałam się ikoną stylu", to nowa powieść Wydawnictwa Literackiego, autorstwa Jennifer L. Scoot. Jest ona właścicielką bijącego rekordy popularności bloga The Daily Connoisseur, oraz rozchwytywaną publicystką. Na co dzień mieszka w Santa Monica.
     Książka opowiada o młodej dziewczynie z Kalifornii, którą jest sama autorka. Jest to bowiem rodzaj biografii pisanej na wzór powieści. Jennifer, jak chyba każda Kalifornijska dziewczyna, miała bardzo luźne podejście do życia, ubioru i wszystkich codziennych spraw. Jednak gdy wyjeżdża do Francji, zamieszkuje u bogatej rodziny z zasadami i tradycjami. Wtedy też rozpoczyna naukę nie tylko na studiach, ale i przede wszystkim życiowe lekcje, dzięki którym staje się prawdziwą damą i ikoną stylu. Podpatruje Francuzki i uczy się kulturalnego życia.
     Mimo, że powieść jest połączeniem gatunków literatury pięknej i poradnika, dla mnie jednak przeważa to drugie. Ilość porad i sposób w jaki wszystko zostało "ułożone" w książce, sprawiają, że moim zdaniem poradnik jednak przeważył. Nie jest to jednak minusem, bo treść jest podana w bardzo lekki i przystępny sposób, podparta zabawną i ciekawą historią i wydarzeniami z życia bohaterki. Dzięki temu, że autorka starała się pisać książkę jako powieść, poradnik stał się zdecydowanie mniej oficjalny i bezosobowy co jest niestety główną cechą większości tego typu tytułów.
     "Lekcje Madame Chic", to zbiór wskazówek, lekcji i przydatnych informacji na dosłownie każdy temat. Możecie dowiedzieć się wszystkiego na temat zdrowego żywienia, prawidłowej pielęgnacji ciała, włosów, szykownego stylu, ale i stylowych pasji. Książka mówi o wielu ciekawych zagadnieniach, jak podejmowanie gości, obcowanie ze sztuką, i wielu innych.
     Nie jest to może typowy poradnik, ani też stuprocentowa powieść, jednak mnie on zdecydowanie zachwycił. Okładka jest bardzo zachęcająca, w środku książka też została bardzo ładnie i przejrzyście wydana, a treść jest bardzo wciągająca i można się dowiedzieć paru przydatnych trików i wskazówek. Dlatego też jeśli nie przepadacie za tradycyjnymi poradnikami, polecam wam ten, bo jest to nie tylko przyjemna lektura, ale i wiele korzyści jakie z niej płyną.

Autor: Jennifer L. Scoot
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron: 287
Ocena: 5/6

6 komentarzy:

  1. Ciekawa pozycja. Przypomina chyba bardziej typowy poradnik :) A jednak została ujęta w dość inny sposób. Takie coś pomiędzy. Nie tylko Ciebie zachwyciła ta książka, więc może nawet ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Książka zachęciła zarówno mnie, jak i z tego co czytałam w internecie , mnóstwo osób, które wysoko ją oceniły, także warto po nią sięgnąć:)

      Usuń
  2. Może okazac się ciekawą i pasjonującą lekturą. Bede miala ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto mieć ją na uwadze, ciekawa pozycja:)

      Usuń
  3. Przeczytałam i nie żałuje. Dla mnie "lekcje..." odkryły prosta prawdę: szanuj siebie, nie odkładaj lepszych ciuchów/ filiżanek etc na "specjalna okazje" bo ta okazja jest własnie TERAZ. Proste, ale dla mnie to odkrycie życia.

    Nie zliczę ile miałam ciuchów, które czekały do specjalnej okazji. Butów- na specjalne okazje. Albo świeczki, kupowałam ich cala masę, ale nigdy nie zapalałam- czekały na odwiedziny koleżanki, na romantyczny wieczór. W końcu uznałam, że ja też zasługuje na czerpanie przyjemności z basku świeć bez okazji. I faktycznie, mała zmiana w sposobie użytkowania- i od razu bardziej lubię swój pokój. Ciesze się na te samotne wieczory ze świecami- nie żebym siedziała nad nimi i obserwowała jak topnieją ;) po prostu umilają wieczór z książką czy zwykle oglądanie telewizji.

    Rozpieszczaj siebie i ciesz sie teraźniejszością- staniesz sie szczęśliwsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mądry komentarz z przesłaniem:) Zgadzam się z Tobą całkowicie. Nie warto odkładać "czegoś" na później. Coraz bardziej się do tego przekonuję. Kiedyś dostałam piękną filiżankę w prezencie, której było mi szkoda używać, a wyciągnięcie jej z witryny było dla mnie wielkim zachodem, jednak od pewnego czasu, codziennie wieczorem piję z niej herbatę, która o wiele lepiej smakuje, a czytanie przy niej książki jest dużo przyjemniejsze. Niby taka mała rzecz, a czyni człowieka szczęśliwszym.
      O ciuchach i butach, mogę powiedzieć dokładnie to co ty:)
      Warto siebie rozpieszczać, chociażby najdrobniejszymi rzeczami.

      Usuń