Papież Franciszek to ostatnio temat numer jeden w Polsce. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że jest to nowo wybrany papież, a więc wzbudza zainteresowanie, ale też i za sprawą jego usposobienia i stosunku do współczesnego świata i religii. Jego zaskakujące przesłania i poglądy, choć bliższe ludziom, nie są jednak tym, do czego kościół przyzwyczaił nas wcześniej.
Nie jest to typowy papież, którego znamy z pielgrzymek, audycji telewizyjnych czy wizerunku w prasie. To człowiek, który sprawując najwyższy urząd w kościele, jednocześnie stoi bliżej ludzi, niż którykolwiek z jego poprzedników. Już samo to wzbudza zaskoczenie i zastanawia wiernych. Jego wizerunek nie jest jednak pozorny czy stworzony, jego zachowania i poglądy nie zmieniły się od czasów gdy był jeszcze księdzem.
Jorge Mario Bergoglio, bo tak naprawdę nazywa się dzisiejszy papież, był kardynałem i arcybiskupem Buenos Aires, gdy w marcu 2013 wybrano go na dzisiejszy urząd. Przybrał on sobie imię po Franciszku z Asyżu i bynajmniej nie był to nietrafiony wybór. Już w kilka tygodni zyskał wierne grono ludzi z całego świata, którzy zgadzają się z jego zdaniem i w pełni akceptują jego rządy w Watykanie. Franciszek nie stroni od ubogich i ludzi "straconych". Nie zważa na poziom klasowy i zawód swoich wiernych, nie interesują go też ich poglądy, chce jedynie, by kościół stał się im bliższy. Papież stroni od bogactwa i przepychu. Nie przyjmuje drogich prezentów i odmawia wszelkich luksusów. Poświęca się przede wszystkim spotkaniom z ludźmi, których serca zaskarbił sobie przede wszystkim tym, że nikogo nie odrzuca. Wszyscy są dla niego tak samo ważni, zarówno praktykujący, jak i nie wierzący, osoby o różnych wyznaniach i poglądach.
Książka "Papież Franciszek i nasze marzenia o kościele" to przede wszystkim rozważania jej autora, Zdzisława Józefa Kijasa, na temat ówczesnego papieża. To przemyślenia na różne tematy, ale co ważniejsze, bez osobistych opinii pisarza. Jest to według mnie duży plus, bo w tego typu tytułach najważniejsze są fakty, nie oznacza to jednak, że książka napisana jest bezosobowo. Autor wiele sugeruje, ale nie jest nachalny i nie zmusza czytelnika do podzielania jego myśli. W większości zgadzam się z nim, jak choćby z tym, że Franciszek ujmuje ludzi między innymi swoją naturalnością i autentycznością. Uważam, że to jedna z jego głównych zalet.
Mimo, że często zgadzam się z 'rządami" Franciszka i jak chyba większość osób zainteresowałam się jego postacią podczas wyborów nowego papieża, to jednak z książki dowiedziałam się paru nowych informacji, których nie znałam i już to jest dla mnie warte jej polecenia. Myślę, że na pewno powinni ją przeczytać ci, którym tak jak i mnie, bardzo podoba się nowa "rewolucyjna" strona dzisiejszego kościoła.
Autor: Zdzisław Józef Kijas
Wydawnictwo: WAM
Liczba stron: 227
Ocena: 5/6
Na razie mam chyba "po uszy" religijnej literatury i na jakiś czas zrobię sobie przerwę od tego gatunku. Książka jednak godna uwagi, kiedyś z pewnością rozważę przeczytanie.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała. Ostatnio coraz częściej sięgam po tego typu lekturę, a Twoja recenzja bardzo mnie zachęciła.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tego typu literaturą, ale te chętnie bym przeczytała oczywiście ze względu na samą postać papieża :)
OdpowiedzUsuń