28 września 2013

Wyspa motyli

Wyspa Motyli - Corina Bomann     "Wyspa motyli" to książka, która od razu stała się bestsellerem w Niemczech i nie tylko. Autorką jest Corina Bomann, która pisze nie tylko powieści dla dorosłych ale i dla młodzieży. Na co dzień mieszka w Berlinie, a jej pasją są dalekie, egzotyczne podróże. Może też dlatego tych nie zabrakło w książce, jednak dla mnie ta pisarka jest kolejnym ciekawym odkryciem. Jej styl i budowanie fabuły bardzo mi odpowiadają i ten tytuł stał się od razu jednym z moich ulubionych i choć miał wady, zawierał też w sobie magiczną otoczkę, a to rzadkość i ogromny plus.
      Główną bohaterką powieści jest Diana, ambitna, zdolna i młoda prawniczka niemiecka, której życie, jak większości bohaterek powieści, jest pozornie poukładane i stabilne. Ma stałą posadę, która daje jej komfort finansowy i bezpieczeństwo, ma też męża, którego nigdy nie podejrzewałaby o zdradę, a jednak pewnego dnia, właśnie to odkrywa i traci grunt pod nogami. W jednym momencie jej życie załamuje się, a przyszłość jawi się jako jedna wielka niewiadoma. Diana koi ból alkoholem i demoluje wspólne mieszkanie jej i byłego ukochanego. Jest załamana i nie widzi przed sobą przyszłości. Jednak jej rozpacz zostaje dodatkowo spotęgowana przez wiadomość o chorobie ciotki. Kobieta natychmiast wyjeżdża do Anglii, by towarzyszyć cioci. Jednak ta nie zamierza odchodzić bez zdradzenia rodzinnej tajemnicy sprzed setek lat. Tak właśnie Diana zostaje wysłana w podróż, podczas której ma za zadanie odkryć tajemnicę swej rodziny, ale choć też i ocalić prawniczkę, bo choć na początku wyjazd jest dla niej przeszkodą w swobodnym opłakiwaniu związku, potem okazuje się być lekarstwem na rozpacz i początkiem nowego, lepszego życia.
     Miejscem akcji jest Cejlon, znany wszystkich z uprawy herbaty i właśnie to zawarła w książce autorka. Czytając można od razu rozmarzyć się o filiżance napoju i poczuć jego zapach i smak, opisy krajobrazów są piękne i sprawiają, że ma się ochotę wybrać w podróż śladem powieści. Myślę, że to największy jej plus . Bomann bardzo ujmująco potrafi zaczarować czytelnika pięknem miejsc i nie zwraca się już uwagi na minusy książki, a te także występowały. Jednym z nich była powolność akcji. Choć dużo się działo i wątki były ciekawe, to sama fabuła płynęła dosyć wolno, nie było wielkich zaskoczeń i szoków, bo wszystko dawkowane było powoli i łagodnie. Dzięki temu książka nie była nudna, ale i nie miała momentów, które wbijałyby w fotel. Łatwo też było się domyślić zakończenia, ale to w przypadku tego gatunku nie jest dla mnie niczym złym, bo to w końcu nie thriller czy kryminał, gdzie wszystko jest do końca zagmatwane. Dla mnie powieść obyczajowa czy kobieca ma po prostu być ciekawa i przyjemna i ta taka była.
     Inną ciekawą rzeczą, było poprowadzenie książki w dwóch czasach. Fabuła opowiada zarówno o życiu Diany współcześnie, jak i pokazuje nam Anglię w XIX wieku. Jednak dla mnie największym plusem, był magiczny Cejlon. Polecam tą lekturę wszystkim, bo wątpię, by kogoś zawiodła powieść Coriny Bomann.

Autor: Corina Bomann
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 464
Ocena: 5/6

16 komentarzy:

  1. Pobudziłaś moją babską ciekawość

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. W takim razie zachęcam jak najszybciej do lektury:)

      Usuń
  3. Jak tutaj jesiennie...:P
    Nie czytałam jeszcze żadnej książki, której akcja rozgrywałby się w tym miejscu:) Może kiedyś po nią sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień to moja ulubiona pora roku, dlatego postanowiłam wprowadzić ją i na bloga:)

      Usuń
  4. I ja się zaciekawiłam, chyba muszę poszukać i przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuu, jestem bardzo ciekawa tej książki :)
    Masz bardzo fajnego bloga, obserwuję i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka jest fantastyczna! Widzę również, że jej treść także na swój sposób urzeka.Zapiszę sobie w takim razie tytuł tej książki i w wolniej chwili będę o niej pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka grzecznie czeka na swoją kolej w mojej biblioteczce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Doskonała recenzja. Dawno nie czytałam takiej recenzji, która odpowiedziałaby na każde pytanie, które dotyczy książki. Piszesz, że bez wbijania w fotel, więc raczej po nią sięgnę, chyba, ze nawinie mi sie na ręce :) Pozdrawiam serdecznie !
    + zapraszam na http://arenaksiazek.blogspot.com/ :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo! Cieszę się, że recenzja trafiła w Twój gust i zaspokoiła Twoją ciekawość:) Takie komentarze zawsze ogromnie mnie cieszą i podbudowują:)
      Również pozdrawiam serdecznie i z pewnością do Ciebie zajrzę:)

      Usuń