"Dziewczyny Atomowe. Nieznana historia kobiet, które pomogły wygrać wojnę światową", to historyczna ale i trochę fabularna książka Denise Kiernan, opowiadająca historię kobiet żyjących w czasach drugiej wojny światowej, odważnych i niezależnych, ale i poniekąd nieświadomych wagi pracy, jaką wykonywały.
Denise Kiernan to pisarka i dziennikarka New York Times'a, The Wall Street Journal i wielu innych znanych pism. Napisała dwie, bardzo dobrze ocenione przez czytelników książki historyczne. Obecnie mieszka w Karolinie Północnej.
Stany Zjednoczone długo broniły się przed udziałem w drugiej wojnie światowej. Jednak wkrótce inne kraje wypowiedziały wojnę Ameryce, co przesądziło o jej dołączeniu do trwającego na całym świecie konfliktu. Nie przygotowana na wojnę, Ameryka powołała projekt utworzenia bomby atomowej. W tym celu zwerbowała tysiące pracowników do miasta Oak Ridge. Byli to jednak nie tylko naukowcy, chemicy i inni ludzie nauki, ale i osoby utrzymujące porządek, nauczyciele, sprzedawcy, obsługa i wiele innych, bowiem rząd stworzył w mieście osiedla, w których mieli zamieszkać wszyscy pracownicy projektu. Liczyli oni około 80 tysięcy osób, tworząc coś na wzór zamkniętego miasteczka.
Najbardziej oburzającym i wstrząsającym faktem jest według mnie chyba to, że pracownicy nie wiedzieli jakie jest konkretne przeznaczenie ich pracy, oraz co właściwie robią. Zostali oni pouczeni o swoich obowiązkach oraz przeszkoleni, dzięki czemu potrafili obsługiwać trudne maszyny, każdy miał swoje zadanie do wykonania, jednak nikt nie wiedział co właściwie próbują stworzyć, co produkują. Dla tych ludzi była to możliwość zarobku, tak pożądanego w tamtych czasach, ale i chęć przeżycia przygody, czegoś nowego. Mieli oni zapewnione zakwaterowanie, godziwą płacę i udział w pożądanym przez wszystkich eksperymencie. Wszyscy oni byli przeświadczeni przez władze, że znacznie wpływają na szybszy koniec wojny, że działają w imię dobra dla jej zakończenia. Niestety prawda była inna.
Ludność zamieszkująca Oak Ridge, powoli stawała się niecierpliwa, wszyscy ciekawi byli efektów swej pracy, chcieli poznać szczegóły. Podekscytowanie ale i poniekąd frustracja spowodowana brakiem jakiejkolwiek wiedzy na temat pracy, powodowała często napiętą atmosferę, którą studziła przesadnie wzmocniona ochrona. Mimo, że już to powinno wzbudzić podejrzenia co do przeznaczenia tajemniczego przedmiotu, ludzie wciąż nie spostrzegli prawdy.
Jednak pewnego dnia tajemnica została w końcu ujawniona. Najpierw rozpętała się burza w prasie i mediach, następnie poprzez plotki dotarły tez strzępy informacji do Oak Ridge. Niedługo potem władze ujawniły swój sekret co zaskoczyło prawie wszystkich mieszkańców i pracowników "osady", bo niektórzy powoli zaczynali się domyślać o co chodzi. Osoby bardziej związane z nauką, które dzięki swemu wykształceniu posiadały wiedzę o materiałach i urządzeniach wykorzystywanych do pracy, powoli sklejali wszystkie informacje i fakty w całość.
"Dziewczyny Atomowe" to jednak nie "suche" fakty historyczne, raczej powieść. Książka zawiera dokładnie i rzetelnie opisaną prawdziwą historię, życie i uczucia ludzi, którzy ją tworzyli. Poznajemy mnóstwo bohaterów, którzy wciągnięci do projektu wprawdzie przez siebie samych, to jednak przeżywali chwile zwątpienia, radości, starali się normalnie funkcjonować i prowadzić życia towarzyskie, rodzinne. Właśnie to mamy okazję obserwować w tej powieści. Autorki umieściła też dialogi, co jeszcze bardziej wciąga czytelnika i sprawia, że gdyby nie autentyczność historii, można by pomyśleć, że to po prostu wymyślona przez Kiernan książka z gatunku wojennych.
Jednak to co mnie zaskoczyło w niej najbardziej, to reakcja ludzi. Wszyscy pracownicy byli wręcz dumni, gdy dowiedzieli się, że tworzyli bombę atomową. Mimo, że wiedzieli o tym, że zostanie ona użyta w konflikcie, w końcu poznali jej przeznaczenie, i tak cieszyli się ze swojego "sukcesu". Pomijając ich naiwność co do zapewnień władz, że bomba zostanie użyta tylko jeden raz i to w celu zakończenia wojny na świecie, wniesienia pokoju, nikomu nie przyszło do głowy, nikt nie przejął się faktem, że jest to po prostu bomba. Urządzenie niosące śmierć i cierpienie także wśród niewinnych ludzi, coś, co na zawsze zmieni świat i nieodwracalnie odbierze ludziom na całym świecie poczucie bezpieczeństwa. Nikt nie miał wyrzutów sumienia, że pomagał w czymś tak okrutnym, nikt się nie martwił i nie sprzeciwiał.
Jest to kontrowersyjna i burzliwa lektura, która bulwersuje, szokuje i wciąga do końca. Budzi też sprzeczne poglądy, każdy czytelnik wyrabia swoje własne zdanie czytając ją.
Autor: Denise Kiernan
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 417
Ocena: 4/6
Od jakiegoś czasu mam ochotę na tą książkę. :)
OdpowiedzUsuńJuż czekam na tą książkę. Twoja recenzja zachęciła mnie jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało mi się Ciebie zainteresować tą książką jeszcze bardziej:)
UsuńStrasznie chcę przeczytać tą książkę. :)
OdpowiedzUsuńTylko dzięki Twojej recenzji tak naprawdę dowiedziałam się o czym dokładnie jest ta książka. Teraz zacznę poszukiwania :)
OdpowiedzUsuńw takim razie cieszę się, że udało mi się napisać w taki sposób recenzję, aby Cię przekonać do tej książki:)
UsuńWidziałam już na kilku blogach pozytywne recenzje tej książki i za każdym razem mam coraz większą ochotę ją przeczytać:)
OdpowiedzUsuń