Emily właśnie rozwiodła się z mężem. Wciąż nie może dojść do siebie i otrząsnąć się z zagubienia. W dodatku kiedyś była znaną pisarką, która wydała bestseller, a teraz nie ma pomysłów na książkę. Przyjaciółka namawia ją do podróży, aby mogła z dala od wszystkiego poukładać sobie wszystko w głowie i poczuć wenę do pisania. Początkowo sceptyczna, Emily zgadza się z jej radą i udaje do małego miasteczka koło Seattle - Beinbridge, gdzie dom ma jej ciotka Bee. To ekscentryczna starsza pani, niezbyt lubiana przez matkę głównej bohaterki. Jednak to u niej Emily odnajduje przystań na trudne czasy i to ona zawsze była jej powierniczką. Na wyspie kobieta powoli układa sobie życie, spędza beztroskie chwile w towarzystwie ciotki i jej przyjaciółki, a także poznaje przystojnego Jack'a, dla którego traci głowę. Jednak w trakcie pobytu w Bainbridge, Emily odkrywa rodzinną tajemnicę sprzed lat, która wszystko zmienia wpływając nie tylko na jej relacje z rodziną, ale i Jackiem...
Marcowe fiołki to niezwykle wciągająca powieść. Główna bohaterka wyjeżdża w podróż już na samym początku książki i to na wyspie dzieje się większość akcji. Nie mogłam oderwać się od czytania i mimo, że były rozdziały, w których nie było akcji, wcale mnie one nie nudziły. To zasługa także tego, że Sarah Jio ma niesamowity talent do opisywania "poboczności", dzięki czemu nawet trwający dwie strony opis śniadania i krajobrazu, był bardzo ciekawy. To co mi się bardzo podobało, to ciągłe rozwijanie wątków. Gdy już myślałam, że zrozumiałam i rozgryzłam jakąś zagadkę, autorka wprowadzała nowe fakty lub postaci, które niweczyły moje genialne teorie:)
Na pewno jest to jedna z tych lektur, które na bardzo długo zapadają w pamięć. Jest pełna refleksji i napawa nadzieją. Czytając cały cza miałam ochotę wybrać się do Bainbridge i spędzić czas w miejscach odwiedzanych przez bohaterkę.
Marcowe fiołki to piękna historia o odzyskiwaniu wiary w siebie i w przyszłość, odnajdywaniu prawdziwego sensu życia, miłości i prawdy. Naprawdę piękna i nieprzewidywalna. Zdarzają się czasem książki, które stają się ulubionymi i które zapadają w pamięć i ta jest dla mnie jedną z nich. Mimo, że dla wielu osób nie wyróżnia się zbytnio od innych z tego gatunku, dla mnie jest jedną z najpiękniejszych jakie czytałam.:) Polecam szczególnie jako lekturę wakacyjną.
Autor: Sarah Jio
Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 304
Ocena: 5/6
Uwielbiam takie historie :)
OdpowiedzUsuńJa także lubię historię owiane tajemnicą sprzed lat. Książka jest czarująca. Polecam:)
UsuńBardzo mi się podoba okładka tej książki i widzę, że jej treść również urzeka, dlatego muszę koniecznie ją poznać bliżej. Kusisz oj kusisz :-)
OdpowiedzUsuńMnie urzekła, mam nadzieję, że Ciebie również wciągnie jej historia:)Okładka rzeczywiście bardzo ładna.
UsuńPozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, ciekawa fabuła i...znowu wpadłam. Kolejna pozycja, którą bardzo chciałabym mieć i przeczytać!!:)
Oj tak zgadzam się z Cyrysią. KUSISZ!!
Oj tak, jak się wchodzi na te blogi to widzi się tyle fajnych recenzji książek, że ciągle dopisujemy je do listy, a czasu na nie brak:)
UsuńTę książkę polecam jak i inne tej autorki:)
Żeby tak znaleźć taką przystań :) Lubię takie refleksyjne powieści :)
OdpowiedzUsuńPiękna książka, uwielbiam ją..
OdpowiedzUsuńrussell westbrook shoes
OdpowiedzUsuńyeezy shoes
authentic jordans
vans outlet
birkin bag
supreme shirt
nike air vapormax
nike shox for women
air jordan
nike outlet