30 maja 2014

Niebieska godzina

     Niedawno opisywałam powieść z serii "Labirynty", wyjątkowo lekką i optymistyczną, a już teraz nadszedł czas na kolejną, zupełnie przeciwną. "Niebieska godzina" to lektura ciężka i trudna. Obfituje w dramatyczne sytuacje i wątki, pełno w niej bolesnych i niełatwych do zaakceptowania emocji. Jednak mimo to, podobnie jak większość poprzednich książek  z tego cyklu, także i ta ma w sobie mnóstwo nadziei i mądrości. Pomiędzy kolejnymi dramatami przebłyskują wiara i siła, które dają bohaterom odwagę i sprawiają, że pomimo cierpienia także i czytelnicy dostrzegają wiele cennych prawd o sobie i życiu, a także o postaciach z książki. Chyba właśnie to inteligentne poprowadzenie fabuły powoduje, że mimo tej ciężkości emocjonalnej, która momentami przytłacza, wcale nie uważam tej powieści za gorszą lub nudniejszą od pozostałych.
     Autorem jest człowiek, którego już krótka notka z tyłu okładki, czyni kimś bardzo cenionym i godnym podziwu. Alonso Cueto jest pisarzem niezwykłym, jednym z najbardziej cenionych peruwiańskich publicystów średniego pokolenia. Jego tematyka przewodnia, na której skupia prawie wszystkie swoje dzieła jest życie codzienne limeńczyków, zamkniętych w sobie i opornie broniących się przed rzeczywistością. Jest członkiem Królewskiej Akademii Hiszpańskiej i laureatem prestiżowych nagród za swą działalność pisarską. Otrzymał nagrodę Premio Herralde właśnie za powieść "Niebieska godzina", przetłumaczoną na 15 języków.
    Bohater "Niebieskiej godziny", Adrian Ormache jest prawnikiem, szanowanym, statecznym i niezwykle cenionym. Ma szczęśliwą rodzinę, żonę i dzieci. Pewnego dnia całkowicie przez przypadek, dowiaduje się o przeszłości swego ojca z okresu walk ze Świetlistym Szlakiem. Dowiaduje się wstrząsającej prawdy o jego zbrodniach i okrutnych czynach jakich się dopuścił w czasie wojny. Mimo, że nie powinien, przed czym zostaje ostrzeżony, postanawia odnaleźć kobietę, która była świadkiem dawnych wydarzeń, a zarazem kimś znaczącym w życiu jego ojca. Dowiaduje się rzeczy, które na zawsze zmienią jego życie, wspomnienia i uczucia, a co ważniejsze, będą miały znaczący wpływ na przyszłość. Rzutuje to na całym jego życiu i sprawia, że jego relacje z rodziną i kariera zawodowa stają pod znakiem zapytania. Jego żona Klaudia ma do niego pretensje o częstą nieobecność w domu, podejrzewa go nawet o romans. Także dzieciom brak jego obecności, sam Adrian zaniedbuje obowiązki zawodowe poświęcając mnóstwo czasu na odszukiwanie kolejnych dowodów i zbieranie informacji.
     "Niebieska godzina" jest książka trudną emocjonalnie. Główny bohater jest rozdarty, zagubiony i wstrząśnięty. Nie poznaje własnego ojca w opowiadanych przez świadków historiach, a przez to coraz trudniej mu odnaleźć także i samego siebie. Musi poznać prawdę o przeszłości rodziców, pogodzić się z nią i odkryć na nowo siebie. Te lęki i frustracje, złość, strach i inne uczucia bohatera częściowo spadają na czytelnika. Trudno nie podzielać jego emocji i nie współczuć mu. Z jednej strony zapamiętał swego ojca jako bliską mu osobę, rodzica obecnego w jego dzieciństwie, z drugiej dowiaduje się, że był on terrorystą mordującym niewinnych ludzi. Na pewno ta lektura zapada w pamięć i zajmuje myśli na wiele dni. Nie ma tu konkretnej akcji, czytając miałam wrażenie jakbym czytała pamiętnik Adriana, w którym po kolei zapisywał swoje życie i historię odkrycia prawdy o rodzinie.  Moim zdaniem to typowa książka dla osób lubiących psychologiczne dramaty i takim właśnie czytelnikom ją polecam.

Autor: Alonso Cueto
Wydawnictwo: WAM
Liczba stron: 332
Ocena: 4/6
http://www.wydawnictwotrio.pl/index.php

1 komentarz: