Czasami po przeczytaniu książki jestem kompletnie zdezorientowana i nie potrafię stwierdzić jednoznacznie jaki był jej gatunek. Tak też było i tym razem i chyba mając do wyboru jeden konkretny, powiedziałabym, że ta seria jest socjologiczno psychologiczna. Głównie dlatego, że ma na celu ukazanie rożnych charakterów i poglądów, ale i przez to, że opisywane w niej przypadki są autentyczne, wszystkie wydarzenia miały miejsce naprawdę. Pierwszą książką recenzowaną niedawno była "Odwaga jest kobieta". Dzisiaj czas na drugą część czyli "Grzech jest kobietą". Już w tym miesiącu planowana jest premiera trzeciej "Walka jest kobietą".
Jak mówią same tytuły, są to historie kobiet, a jednak spisane i opisane przez mężczyzn. Dlatego też w żadnym wypadku nie jest to lektura tylko i wyłącznie dla kobiet. Również mężczyźni mogą śmiało po nie sięgać. Dwunastu autorów, doświadczonych w swoim fachu, wysłuchało historii nietuzinkowych kobiet, z którymi "coś jest nie tak" jak sugeruje okładka z tylu. Nie są to zwykle dziewczyny wiodące normalne życie. To problematyczne, zagubione, złe, zalęknione i wciąż szukające swej drogi kobiety, każda z innymi problemami choć wszystkie łączy jedno-brak pomysłu na swoje życie. Wszystkie zrobiły w swoim życiu coś, czego nie powinny były robić, coś czego żałują i co rzutuje na ich przyszłość w nieodwracalny sposób.
Wśród opisanych przypadków mamy maniaczkę kotów mieszkającą w bloku, marzycielkę bez miłości, córkę marnotrawną, która porzuciła matkę, niewdzięcznicę, czy lekkomyślną dziewczynę z niesprecyzowanymi upodobaniami. Czytając ich krótkie jednozdaniowe charakterystyki łatwo wyrobić sobie opinie. Tak też było w moim przypadku. Od razu wyobraziłam sobie złe, niewdzięczne, chytre i bezlitosne kobiety, bo taki obraz maluje się chyba każdemu, jednak już po kilku pierwszych historiach spostrzegłam, że to tylko pozory. Każda z nich ma własną, często zagmatwaną przeszłość i wydarzenia na swoim koncie, które spowodowały obecną sytuację, które były motywem i powodem obecnych wyborów. Chyba najbardziej dramatyczna jest według mnie historia kobiety, która oddała swoją chorą matkę do domu opieki. Z jednej strony dziwi fakt, że po wielu latach życia razem mogła tak postąpić, z drugiej kiedy poznałam jej historie z dzieciństwa, jej doświadczenia i motywy, trochę zrozumiałam jej decyzje. Kierowała nią nie tylko bezsilność i zmęczenie, ale i strach, ból i żal do matki. Na próżno szukała pomocy i zrozumienia wśród obcych ludzi, a nawet księdza, który także odmówił jej współczucia. Napędzana przez brak wiary w siebie poczucie winy i strach o przyszłość, a jednocześnie pełna smutku z powodu zaistniałej sytuacji, miota się bez celu obserwując jak jej życie przemija.
Książka jest naprawdę pełna emocji i sprzeczności. Raz bulwersuje i złości, innym razem wzrusza i wzbudza żal, albo wywołuje na twarzy uśmiech bezradności. Nie jest to lektura łatwa, ale bardzo wartościowa i dlatego ciesze się, że mogłam się z nią zapoznać. Nie mogę się doczekać kolejnej, która wydaje mi się najbardziej intrygującą ze względu na tytuł.
Autor: Reportaże zbiorowe
Wydawnictwo: PWN
Liczba stron: 258
Ocena: 5/6
Bardzo ciekawa książka. Ja chętnie ją przeczytam :))
OdpowiedzUsuńO, zachęciłaś mnie! Książka leci do chciejki :) A okładka jest fenomenalna...
OdpowiedzUsuńChciałabym zaprosić cię do Liebster Blog Award. Szczegóły: http://ksiazkikatniss.blogspot.com/2014/05/liebster-blog-award-2-i-3.html Będzie mi bardzo miło, jeśli się przyłączysz :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale byłam pewna, że ta książka traktuje o całkiem innym temacie. Zainteresowała mnie - muszę rozejrzeć się za pierwszą częścią.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się bardzo intrygująca, więc z przyjemnością przeczytam ją zaraz po sesji ;)
OdpowiedzUsuń